Aktualności
23-01-2023
Począwszy od 1 stycznia br. niemieccy producenci jaj spożywczych zobowiązani są do posiadania certyfikatu OTK (Ohne Küken Töten – tłum. Bez Zabijania Piskląt) świadczącego, że użytkowane przez nich kury nioski pochodzą z wylęgu, w którym nie poddano utylizacji jednodniowych kogutków.Wprowadzenie w/w przepisów do powszechnej praktyki stało się podstawą do prowadzenia szeroko zakrojonych prac badawczych nad opracowaniem sposobów pozwalających uniknąć konieczności utylizacji jednodniowych piskląt kogucików pochodzących z wylęgu komercyjnych krzyżówek kur nieśnych.Rozwiązanie tego problemu następuje w dwojaki sposób. Część badań jest prowadzona w celu takiej selekcji hodowlanej komercyjnych krzyżówek linii kur nieśnych, które będą posiadały wysoką zdolność do znoszenia jaj, a jednocześnie wyselekcjonowane po wylęgu koguciki będą mogły być wykorzystane do chowu, w którym po kilku tygodniach opłacalnego tuczu (przyrost masy ciała, wykorzystanie paszy, udział masy mięśniowej w tuszce) zostaną wyprodukowane tuszki nadające się do sprzedaży w całości lub w postaci elementów.Otrzymane wyniki skłoniły już część producentów do praktycznego wykorzystania zaproponowanej technologii. Tuczem jednodniowych kogucików chcą zająć się zwłaszcza fermy organicznego chowu drobiu, których celem jest produkcja zgodna z naturą, a wyprodukowane w ten sposób kurczęta mogą być sprzedane w cenie gwarantującej opłacalność takiego sposobu zagospodarowania kogucików, dotychczas utylizowanych.Natomiast drugim sposobem uniknięcia konieczności utylizacji jednodniowych kogucików jest segregacja jaj wylęgowych pozwalająca oddzielić te jaja, z których wylęgną się koguciki. W badaniach prowadzonych m.in. przez Lohmann Deutschland wykorzystuje się techniki segregacji jaj wylęgowych na podstawie analizy spektralnej, przeprowadzanej w drugim tygodniu inkubacji. Technologia ta jest bezinwazyjna, szybka i gwarantuje wysoki stopień segregacji przy stosunkowo niewielkim marginesie błędów.Jörg Hurlin, dyrektor AAT (Agri Advanced Technologies GmBH), spółki należącej do holdingu EW Group, wyjaśnił, że prace badawcze nad opracowaniem skutecznej metody selekcji jaj wylęgowych w celu eliminacji embrionów kogucików przed ich wylęgiem są prowadzone od 2008 r. W tym czasie przeprowadzono doświadczenia z różnymi sposobami selekcji jaj wylęgowych w kierunku określenia płci mającego się wyląc pisklęcia.Prowadzonym w Niemczech pracom z zainteresowaniem przyglądają się producenci jaj spożywczych w innych krajach UE, które również chcą zaprzestać utylizacji jednodniowych kogucików. Odpowiednie przepisy mają obowiązywać we Francji od 1 stycznia 2024 r., natomiast w Holandii od 1 stycznia 2025 r.
20-01-2023
Grypa ptaków w Polsce nie ma zamiaru ustąpić. W ostatnich trzech dniach stwierdzono kolejnych 10 ognisk, w tym 8 w samym tylko powiecie kaliskim, na terenie którego można wręcz mówić o zapaści grypowej wśród producentów drobiu (17 ognisk od początku 2023 roku). Rośnie też liczba ferm kaczych zakażonych wirusem; od początku 2023 r. grypa ptaków wystąpiła w 16 fermach kaczych (ponad 53% wszystkich ognisk), głównie na terenie powiatu kaliskiego (gminy: Opatówek – 11 ognisk, Koźminek – 4 ogniska, Lisków i Żelazek – po jednym ognisku).Specjaliści ostrzegają przed mogącą osiągnąć dużą liczbę zakażeń drobiu wirusem grypy ptaków i apelują o wzmożenie wysiłków w zakresie bioasekuracji, jedynego jak na razie skutecznego sposobu zapobieżenia zakażeniem drobiu groźnym wirusem grypy ptaków. Od początku br. liczba drobiu znajdującego się w zakażonych fermach sięga w Polsce prawie 600 tys. szt. ptaków (stan na dzień 19 stycznia).Nie gasną obawy przemysłu drobiarskiego z powodu tańszego bezcłowego importu mięsa drobiowego z Ukrainy na rynek UE. Od czerwca ub.r. z Ukrainy weszło do UE ponad 140 tys. ton mięsa drobiowego powodując napięcia w dotychczasowym obrocie drobiu na rynku wewnątrzunijnym. Potencjalni europejscy odbiorcy kupują tańsze mięso drobiowe z Ukrainy, co wpływa na poziom eksportu mięsa drobiowego z Polski na rynek UE.Przy znacznej nadprodukcji mięsa drobiowego w Polsce działania te są boleśnie odczuwane przez polskich hodowców kurcząt brojlerów i znajdują odbicie w poziomie opłacalności produkcji polskiego drobiu. Warto podkreślić, że część produkowanego w Polsce mięsa drobiowego jest w praktyce reeksportowana przez firmy holenderskie, co w jakimś stopniu uniemożliwia eksporterom mięsa drobiowego z Polski na bezpośrednie oddziaływanie na europejskim rynku.   
18-01-2023
Kolejne ogniska grypy ptaków wykryto w powiecie kaliskim. Od początku 2023 r. stwierdzono w tym regionie 9 ognisk tej groźnej choroby (do 16 stycznia br. 20 ognisk w całej Polsce), przy czym 7 ognisk wystąpiło na fermach kaczych, jedno na fermie indyków i jedno na fermie kurcząt brojlerów. Interesujące, że 6 ognisk grypy ptaków stwierdzono na fermach kaczych w gminie Opatówek, pow. kaliski, które oddalone są od siebie zaledwie o kilkaset metrów.Od początku 2023 r. w ogniskach grypy ptaków potwierdzonych na terenie Polski znalazło się prawie 350 tys. szt. drobiu, głównie kaczek (ok. 160 tys. szt.). Rosnąca liczba ognisk grypy ptaków w Polsce stanowi poważne zagrożenie dla eksportu mięsa drobiowego, także w perspektywie starań o utrzymanie się na azjatyckich rynkach. Wiele będzie zależało od tego, czy kraje azjatyckie, które potencjalnie są importerami polskiego mięsa drobiowego, zechcą uznać regionalizację zakażeń wirusem grypy ptaków w Polsce, co umożliwi kontynuację eksportu drobiu z pozostałych obszarów Polski.Wprowadzenie przez nowozelandzki rząd przepisów dotyczących sposobów chowu kur niosek, które ograniczają utrzymywanie ich w bateriach klatkowych, spowodowało poważny niedobór jaj na sklepowych półkach. Aby pokryć krajowy popyt na jaja spożywcze, Nowa Zelandia powinna utrzymywać ok. 2.8 mln kur niosek.Niestety, obowiązujący od początku 2023 r. zakaz chowu kur w klatkach spowodował spadek liczby niosek o ok. 600-700 tys. szt., co stanowi 22-25% dotychczasowej liczby kur niosek. W 2012 r. 86% kur niosek w Nowej Zelandii utrzymywano w klatkach. Na koniec 2022 r. jedynie 10% kur niosek utrzymywanych jest w klatkach. Z pozostałych 90 % kur niosek 33% jest utrzymywanych w kurnikach z otwartymi klatkami oraz w kurnikach ściółkowych bez wybiegów (24%) lub na wolnych wybiegach (33%).Prawdopodobnie kłopoty ze zrównoważonym zaspokajaniem popytu na jaja spożywcze w Nowej Zelandii zamiast ulegać stopniowej poprawie, będą pogarszały się w kolejnych latach, gdyż nowozelandzkie sieci handlowe zamierzają całkowicie wycofać się do 2025 r. (Countdown) lub 2027 r. (Foodstuffs) ze sprzedaży jaj pochodzących z ferm, gdzie kury nioski są utrzymywane w kurnikach wyposażonych w otwarte klatki.    

Partnerzy

Zakup czasopisma