Aktualności
12-04-2023
Polscy drobiarze protestują przeciwko propozycji KE przedłużenia bezcłowego i nielimitowanego importu mięsa drobiowego i jaj z Ukrainy na teren Unii Europejskiej. Przedstawiciele wszystkich organizacji zrzeszających właścicieli ferm drobiarskich w Polsce zgodnie twierdzą, że brak kontroli (jakościowej i ilościowej) importu mięsa drobiowego i jaj z Ukrainy na teren UE doprowadzi w krótkim czasie do napięć, jakie spowodowane zostały na rynku zbóż, zwłaszcza w krajach sąsiadujących (graniczących) z Ukrainą. Dane KE za okres pierwszych miesięcy br. wskazują, że import zarówno mięsa drobiowego, jak i jaj z Ukrainy wzrósł wielokrotnie, głównie z powodu niskiej ceny oferowanej przez stronę ukraińską.Wprawdzie nowe władze MRiRW deklarują objęcie kontrolą graniczną (jakościową) całego importu żywności z Ukrainy, ale to rozwiązanie nie satysfakcjonuje polskich drobiarzy, ponieważ oprócz kontroli jakości pilne jest wprowadzenie ograniczenia ilości bezcłowego importu mięsa drobiowego i jaj.Wśród składanych postulatów jest również wniosek o kompleksowe rozwiązanie importu żywności z Ukrainy na teren UE. Szczególnie w sytuacji składanej przez KE deklaracji o przedłużeniu bezcłowego nieograniczonego kontyngentami importu żywności z Ukrainy do UE na następnych 12 miesięcy.Obawy drobiarzy w sprawie pomyślnego i szybkiego rozwiązania powyższych problemów pogłębia fakt braku skutecznego naprawienia przez MRiRW niedziałającego systemu elektronicznej rejestracji stad drobiu. Wprowadzone w ub.r. przepisy zobowiązują właścicieli stad drobiu do ich rejestracji poprzez wypełnienie odpowiednich wniosków rejestracyjnych i wysłanie do organów MRiRW do 6 kwietnia br. Niestety, zarówno drobiarze, jak i organizacje drobiarskie informują, że system nie przyjmuje wniosków składanych drogą internetową.
07-04-2023
Skażenie żywności bakteriami groźnymi dla zdrowia ludzi i zwierząt (Salmonella, Listeria i in.) stanowi jeden z poważniejszych problemów przemysłu spożywczego na świecie. Ponieważ wdrożenie różnego rodzaju obostrzeń i środków zapobiegających skażeniu żywności patogenami okazuje się ciągle nie w pełni wystarczające, technolodzy starają się opracować i wdrożyć nowe techniki ograniczania możliwości przenoszenia drobnoustrojów chorobotwórczych i zmniejszenia w ten sposób ryzyka zakażenia się ludzi i zwierząt.W odpowiedzi na wzrost zakażeń owoców i warzyw bakteriami Listeria w 2015 r. opracowano technologię dezynfekcji produktów żywnościowych nadtlenkiem wodoru, ozonem (aktywnym tlenem) oraz promieniowaniem ultrafioletowym. Technologia ta wyklucza zastosowanie wody jako środka wspomagającego odkażanie, ponieważ przeprowadzone badania wskazują, że woda jest jednym z ważniejszych wektorów rozprzestrzeniania i zakażania żywności drobnoustrojami chorobotwórczymi.Trwający zaledwie kilkadziesiąt sekund proces odkażania w atmosferze mieszaniny gazów (nadtlenek wodoru, ozon) i promieni UV okazał się interesującym sposobem ograniczenia ryzyka skażenia produktów drobiarskich (mięso, jaja) bakteriami Salmonella.Przeprowadzone doświadczenia m.in. wykazały, że proces bezwodnego odkażania jest bardzo skuteczny w zakładach wylęgu drobiu. Pisklęta wylężone z jaj odkażonych w tej technologii charakteryzowały się doskonałą jakością i wysoką zdrowotnością. Oczekuje się, że gazowo-świetlna technologia odkażania jaj wylęgowych może skutecznie wspierać, a z czasem nawet zastąpić, dotychczasowy sposób odkażania jaj wylęgowych parami formaldehydu (formaliną).    
05-04-2023
Od pewnego czasu trwa duże zamieszanie na krajowym rynku zbóż. Aby najpierw dogłębnie wyjaśnić istniejące problemy, a potem zaproponować sposoby ich rozwiązania, przedstawiciele protestujących rolników usiedli razem z kierownictwem ministerstwa rolnictwa przy okrągłym stole i po burzliwych rozmowach podpisali wspólne porozumienie. Teraz przyszedł czas na realizację zadań zawartych w podpisanym porozumieniu. Rząd apeluje do rolników o cierpliwość, ale ta wyczerpała się już wcześniej, kiedy to nie podejmowano odpowiednich działań administracyjnych pozwalających zapobiec powstałym napięciom.Głównym powodem zamieszania ze skupem zboża są niskie ceny skupowe nie dające rolnikom odpowiedniej wielkości marży. Ale nie tylko ceny są powodem niezadowolenia rolników. Także większe zbiory zbóż krajowych w sezonie 2022/23, niekontrolowany napływ zboża z Ukrainy oraz trudności z eksportem zboża przez polskie porty spowodowały trudności ze skupem i zmagazynowaniem zboża.Prawdopodobnie nie uda się wprowadzić wyższych cen skupu zbóż, ponieważ zboża na całym świecie potaniały. Nie wiadomo też, czy uda się w odpowiednim czasie uruchomić eksport zboża z Polski i opróżnić silosy w jakiejś części zapełnione ukraińskim zbożem, które nie zawsze spełnia normy wymagane dla zboża przeznaczonego nie tylko na eksport, ale także na potrzeby polskich firm.Napięcia na rynku zbożowym powinny być swego rodzaju poważnym ostrzeżeniem dla polskiego przemysłu drobiarskiego. Utrzymanie odpowiedniej równowagi skupowej wymaga stałej kontroli produkcji krajowej, dbałości o eksport i starannej obserwacji importu mięsa drobiowego i jaj. Okazuje się bowiem, że zaniedbanie któregokolwiek z tych elementów może zachwiać krajową produkcją drobiarską i doprowadzić do niepotrzebnych napięć.                                                         

Partnerzy

Zakup czasopisma