
Polecamy nowy numer
Po USA panika w zakupie jaj pojawiła się tym razem we Francji. Chociaż w tym kraju stwierdzono w br. zaledwie jedno ognisko grypy ptaków (do 31 marca 2025 r.), a w ostatnim tygodniu ub.r. stwierdzono dwa ogniska (wszystkie trzy ogniska stwierdzono w Normandii), to media są przekonane, że zbliżające się Święta Wielkanocne upłyną pod znakiem braku jaj w sklepach, a tym samym cena jaj będzie znacznie wyższa.Niepokój konsumentów dodatkowo wzmacniają zamieszczane w prasie komentarze i zdjęcia pustych półek bez jaj w USA, przy czym nie wspomina się, że są to półki, na których zwykle umieszczane są jaja z bezklatkowego chowu kur niosek, natomiast na półkach z jajami z chowu klatkowego kur niosek jaj właściwie nie brakuje.Rosnącego napięcia wśród Francuzów nie uspakaja też komunikat francuskich władz weterynaryjno-sanitarnych zgłoszony w lutym br. do agencji Światowej Organizacji ds. Zdrowia Zwierząt WOAH, że Francja jako pierwszy kraj na świecie uporała się skutecznie z grypą ptaków na fermach drobiu, głównie dzięki wprowadzeniu obowiązkowego szczepienia wszystkich kaczek w chowie fermowym.Jednocześnie francuskie media informują, że cena zakupu jaj obecnie znacznie wzrosła do 19,60 € za 100 szt. (ok. 82 PLN/100 szt.). Przypomnijmy, że w Polsce w drugiej połowie marca br. cena sprzedaży 100 szt. jaj wynosiła 80,00 PLN (jaja kat. XL) i 70,00 PLN (jaja kat. L).We Francji jaja w marcu ub.r. kosztowały 15,30 €/100 szt. (ok. 66 PLN/100 szt.), natomiast w Polsce w tym okresie jaja były droższe i kosztowały 80 PLN/100 szt. (jaja kat. XL) i 64 PLN/100 szt. (jaja kat. L).Warto zwrócić uwagę, że cena sprzedaży jaj w Polsce w ub.r. wyraźnie wzrosła w marcu (Święta Wielkanocne przypadły na 31 marca/1 kwietnia), ale potem dość znacznie spadły o 20-30%. Podobnie działo się w 2023 r., a być może podobnie będzie też w br.

Sytuacja w polskim drobiarstwie stopniowo się pogarsza. GIW poinformował o kolejnych nowych pięciu ogniskach grypy ptaków; od początku roku są to ogniska nr 56-60. Ogółem utylizacji poddanych zostało ponad 4 mln szt. drobiu, najwięcej kur niosek (1,67 mln szt.), indyków (930 tys.) i kur hodowlanych (865 tys.).Podobnie jak wcześniej, nowe ogniska wystąpiły na fermach znajdujących się na terenie obszarów ustanowionych administracyjnie jako zapowietrzone/zagrożone z powodu wcześniejszych ognisk grypy ptaków. I tak:· ognisko nr 56 (16,3 tys. kaczek hodowlanych) na fermie w Giżycach, pow. ostrzeszowski jest oddalone o 40 km od 8 ognisk HPAI (gm. Koźmin Wlkp., Opatówek),· ognisko nr 57 (80,0 tys. kurcząt brojlerów) na fermie w Tatarach, gm. Koźmin Wlkp. znajduje się w pobliżu wcześniej ognisk nr 42,29,53 i 54,· ognisko nr 58 (95,5 tys. kur hodowlanych) na fermie w Budach Matusy, gm. Radzanów znajduje się na obszarze, w którym wcześniej potwierdzono 20 innych ognisk grypy ptaków (pow. mławski),· ognisko nr 59 (16,8 tys. kaczek hodowlanych) na fermie w Zawadach, gm. Opatówek znajduje się w odległości 6 km od ogniska nr 52 w miejscowości Chełmce,· ognisko nr 60 (93,1 indyków) na fermie w Grodzisku Wlkp. znajduje się w odległości 8 km od ogniska nr 55 w Woźnikach.Maleje prawdopodobieństwo niedoboru jaj na rynku polskim. A to dzięki wzmożonemu eksportowi jaj z Ukrainy, który w styczniu i lutym był dwukrotnie większy do krajów UE w porównaniu do wielkości eksportu w tym samym okresie ub.r. Jaja w ilości 20,1 tys. ton (wartość 23 mln USD) trafiły głównie na rynek w Chorwacji (22,4%), we Włoszech (11,5%) i w Polsce (11%).Katie Hobbs, gubernator Arizony, USA zwróciła się do stanowego Departamentu Rolnictwa z inicjatywą opóźnienia przejścia na fermach kur niosek z chowu klatkowego na chów bezklatkowy. Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującym prawem producenci jaj w Arizonie powinni uwolnić kury nioski z klatek najpóźniej do 1 stycznia 2027 r. (wcześniej tym terminem był 1 stycznia 2025 r.).Jak podaje federalna Inspekcja ds. Zdrowia Zwierząt i Roślin APHIS należąca do USDA, w stanie Arizona utylizacji z powodu grypy ptaków poddano stado kur niosek 830 tys. szt. w listopadzie ub.r. oraz stado kur niosek 316 tys. szt. w styczniu br.W USA dominuje spowolnienie przekształcania produkcji jaj z klatkowego chowu kur na chów bezklatkowy, co powinno z jednej strony pozwolić na szybszy powrót do niedawnego poziomu produkcji jaj, a z drugiej strony powstrzymać wzrost cen jaj w handlu. Władze spodziewają się w związku z tym wyraźnego uspokojenia nadmiernie rozbudzonych emocji wśród konsumentów.

GIW poinformował o nowych ogniskach grypy ptaków w Polsce; w ostatnich 10 dniach (17-25 marca br.) stwierdzono zakażenie drobiu w chowie fermowym (komercyjnym) w sześciu fermach na terenie woj. wielkopolskiego (ogniska nr 52-57): 3 ogniska w pow. krotoszyńskim, po jednym ognisku w pow. grodziskim, kaliskim i ostrzeszowskim oraz dwa ogniska w pow. mławskim (nr 50 i 51). Ogółem od początku roku w Polsce (do dn. 25 marca) potwierdzono 57 ognisk grypy ptaków, a utylizacji poddano ponad 3,8 mln szt. drobiu.W ognisku nr 53 w miejscowości Koźmin Wlkp. Utylizacji poddano 15,5 tys. indyków. Interesujące, że ognisko to znalazło się na obszarze objętym ograniczeniami wprowadzonymi w związku z wcześniejszym wykryciem dosłownie w ostatnich dniach (16-25 marca) pięciu ognisk:· nr 42 (miejscowość Orla; 58,9 tys. indyków),· nr 48 (miejscowość Orla; 115,5 tys. kur hodowlanych),· nr 49 (miejscowość Orla; 161,4 tys. kur hodowlanych),· nr 54 (miejscowość Klatka; 1,26 tys. gęsi hodowlanych),· nr 57 (miejscowość Tatary; 79,9 tys. kurcząt brojlerów).Ognisko nr 55 wykryto w miejscowości Woźniki, pow. Grodzisk Wlkp., gdzie utylizacji poddano duże stado indyków (ponad 151 tys.), natomiast ognisko nr 56 potwierdzono na fermie kaczek hodowlanych (16,3 tys.) w miejscowości Giżyce, pow. ostrzeszowski. Ognisko nr 55 w pow. grodziskim znajduje się na obszarze objętym ograniczeniami w związku z wcześniejszym wykryciem grypy ptaków w ognisku nr 28 (miejscowość Ruchocice; 118,9 tys. indyków).Analizując powyższe ogniska grypy ptaków, zwłaszcza wokół miejscowości Koźmin Wlkp. w pow. krotoszyńskim, należałoby zapytać, czy w sposób prawidłowy została zastosowana bioasekuracja na fermach znajdujących się w pobliżu ferm wcześniej zakażonych wirusem grypy ptaków, w tym przede wszystkim czy zastosowano odpowiednie ograniczenia przemieszczania się i kontaktów osób pracujących w powyższych fermach oraz przestrzegano logistykę poruszania się środków transportu?A może, pomimo restrykcyjnego zastosowania procedur bioasekuracji, doszło do zakażenia, co może wskazywać na inne wektory przenoszenia i rozprzestrzeniania się groźnych wirusów. Wydaje się, że ten przypadek powinien być szczególnie wnikliwie zbadany przez służby weterynaryjno-sanitarne.
