Przemysł drobiarski powinien być też zainteresowany możliwościami eksportu zboża przez polskie porty
Niejako w tle wyborczych debat, spotkań i sporów toczy się ważny dla polskiego rolnictwa przetarg na dzierżawę i rozbudowę terminalu zbożowego w Porcie Gdynia. Ogłoszenie wyników przetargu ma się odbyć 20 września br. Terminal pełni ważną rolę w eksporcie zboża z Polski (zdolność przeładunkowa tego terminalu wynosi ok. 5 mln ton zbóż rocznie), teraz także w ewentualnym tranzycie ukraińskiego zboża do krajów europejskich i pozaeuropejskich.
Po wypowiedzeniu w kwietniu ub.r. umowy dzierżawy przez Konsorcjum Wielkopolskich Zakładów Tłuszczowych ADM i Cefetra B.V. z Rotterdamu (terminal dzierżawili od 2005 r.) tymczasowym dzierżawcą od 1 lipca ub.r. została spółka Mondry z Gdańska. Firma ta kontynuuje przeładunki zboża przy nabrzeżu Norweskim i ma je realizować podczas przebudowy nabrzeża Indyjskiego.
Zarząd Morskiego Portu Gdynia zaprosił konsorcja do złożenia ofert dotyczących m.in. ceny dzierżawy, skali i warunków przeładunku. Ofertę złożył m.in. obecny tymczasowy dzierżawca, czyli firma Mondry razem z przedsiębiorstwem Chemirolem oraz Agrolokiem, dystrybutorem płodów rolnych. Zainteresowanie zgłosił także OT Port Gdynia, czyli firma już zarządzająca jednym z terminali w Gdyni. Wśród oferentów jest też Szczecin Bulk Terminal, który złożył ofertę razem z warszawskimi firmami doradczymi Tapini i Ribera. Przeładowywaniem zboża w Gdyni jest też zainteresowane konsorcjum złożone z gdyńskich firm Speed, Astar i NTA oraz Tridente z Warszawy.
Udrożnienie sprawnego eksportu zboża z Polski stanowi kluczowy problem dla polskich producentów drobiu. Eksperci rynku zbożowego, w tym także paszowego, twierdzą, że wobec braku perspektywy szybkiego zakończenia działań wojennych na Ukrainie i przywrócenia eksportu ukraińskiego zboża z portów czarnomorskich potrzeba rozwoju transportu lądowego towarów rolnych przez kraje UE będzie coraz silniejsza.
Będzie to miało istotny wpływ na kształtowanie się cen zakupu zbóż na polskim rynku, a tym samym na ceny sprzedaży pasz dla drobiu i w konsekwencji na opłacalność produkcji drobiarskiej. Bez uporządkowanej gospodarki zbożami w Polsce producenci drobiu będą narażeni na znaczne wahania cen zakupu pasz.