Utrzymujący się trend spadkowy cen sprzedaży mięsa drobiowego i jaj budzi coraz większe obawy wśród polskich producentów, także wobec nacisków ze strony Ukrainy
Systematycznie spada cena sprzedaży jaj na polskim rynku. Jeszcze w kwietniu za 100 szt. jaj kl. A kat. L płacono średnio 82,00 zł, natomiast na koniec czerwca cena sprzedaży 100 szt. jaj tej klasy wynosiła 65,00 zł – spadek wyniósł ponad 20%. W lipcu, po niespodziewanym krótkotrwałym wzroście w pierwszej połowie miesiąca, cena sprzedaży spadła jeszcze bardziej do 62,00 zł (spadek prawie o 25%).
Podobny spadek cen sprzedaży zanotowano dla jaj klasy A kat. M. Na początku kwietnia cena sprzedaży 100 szt. jaj klasy A kat. M wynosiła 74 zł, natomiast na koniec lipca spadła do 48 zł/100 szt. (spadek o ponad 36%).
Producenci obawiają się, że niższe ceny sprzedaży jaj mogą utrzymać się w najbliższym czasie wobec stałej presji promocyjnej mięsa drobiowego i wieprzowiny. Cena sprzedaży fileta z piersi kurcząt brojlerów w kwietniu wynosiła średnio 19,00 zł/kg, natomiast na początku lipca 17,10 zł/kg (spadek o 10%). Cena sprzedaży fileta z piersi kurcząt brojlerów w sierpniu była nieco wyższa i wynosiła średnio 17,80 zł/kg. Podobnie spadła cena sprzedaży nogi z kurczaka, która w drugiej połowie maja wynosiła 9,75 zł/kg, a w lipcu i na początku sierpnia 8,00 zł/kg (spadek prawie o 18%).
Spektakularny spadek cen sprzedaży osiągnął filet z piersi indyka, jeden z bardziej cenionych na rynku gatunków szlachetnego mięsa. W styczniu cena sprzedaży fileta z piersi indyka wynosiła średnio 26 zł/kg, natomiast w sierpniu spadła do 19,00 zł/kg (spadek prawie o 27%). Jeszcze większy spadek zanotowano dla udźca indyczego, który wyniósł w danym okresie czasu średnio 40%.
Obawy producentów drobiu i jaj w Polsce wynikające z utrzymującego się od kilku miesięcy trendu spadkowego cen sprzedaży dodatkowo pogłębiają się wobec trwającej dyskusji wokół ustanowienia nowych przepisów dotyczących importu produktów drobiarskich z Ukrainy na europejskie rynki. Władze ukraińskie domagają się szerszego otwarcia rynków UE na eksport produktów rolnych w Ukrainy, w tym także drobiarskich, ale wobec cienkiej i delikatnej linii równowagi tego rynku każdy nadmiar produktów drobiarskich, zwłaszcza tych tańszych, może powodować poważne perturbacje dla europejskich producentów, zwłaszcza polskich, którzy są w UE największymi producentami mięsa drobiowego i jednymi z większych producentów jaj.