Wątpliwości wokół doniesień brytyjskiej prasy o stosowaniu antybiotyków na polskich fermach drobiu; polski drób był, jest i będzie bezpieczny – oświadcza KRD-IG

Od wielu lat trwa niezwykle ostra konkurencja między producentami żywności, w tym producentami mięsa drobiowego i jaj, o dostęp do półek w sieciach handlowych, a tym samym do konsumentów. Konkurencja dotyczy sprzedaży nie tylko na rynku krajowym, ale w jeszcze większym stopniu sprzedaży na rynkach zagranicznych. Działania prowadzone w ramach tej konkurencji budzą często zdziwienie i niedowierzanie, a do walki angażowane są również media kształtujące opinie konsumenckie. Walka o dostęp do rynku najczęściej jest bezwzględna i często pozbawiona jakichkolwiek zasad.

Świetnym przykładem takiego działania są ostatnie doniesienia prasy brytyjskiej o prawdopodobnej obecności antybiotyków w mięsie drobiowym importowanym z Polski do sieci handlowych na rynku brytyjskim. Wg bowiem brytyjskich doniesień, antybiotyków nie stwierdzono w mięsie, a jedynie wykryto, że niektórzy producenci kurcząt brojlerów wykorzystują antybiotyki w chowie kurcząt, co jest zresztą zgodne z przepisami UE, że chore należy kurczęta leczyć pod nadzorem weterynarii, także przy użyciu antybiotyków, zachowując odpowiednie okresy karencji.

Podnoszone przez polskich producentów wątpliwości wobec wiarygodności medialnych doniesień, szeroko przytoczone w oświadczeniu KRD-IG, oraz informacje o rygorystycznej kontroli na wszystkich etapach produkcji nie są w stanie skutecznie przebić się do świadomości brytyjskich konsumentów. Zdobywanie rynku trwa wiele lat i wymaga ogromnego wysiłku, natomiast utrata zdobytego rynku następuje często w mgnieniu oka.

W sytuacji znacznej nadprodukcji w Polsce mięsa drobiowego i jaj wielkość eksportu jest czynnikiem w ogromnym stopniu determinującym nie tylko utrzymanie opłacalności na odpowiednim poziomie w fermach drobiu i zakładach drobiarskich, ale często elementem decydującym w ogóle o zasadności kontynuacji dalszej produkcji, a także w tym kontekście o działaniach związanych z modernizacją tej produkcji czy wręcz podejmowaniem kolejnych nowych inwestycji.

Dziwnym zbiegiem okoliczności medialne informacje o stosowaniu antybiotyków na fermach drobiu w Polsce współpracujących z polskim eksporterem mięsa drobiowego na brytyjski rynek pojawiły się równolegle z informacją o znaczącym zwiększeniu importu mięsa drobiowego z Brazylii na rynek brytyjski. Nie ma żadnych dowodów świadczących o połączeniu tych dwóch zdarzeń, ale wśród polskich eksporterów pojawiły się wątpliwości w tym temacie. Tym bardziej, że fakt stosowania antybiotyków w polskich fermach drobiu wykryli wyłącznie dziennikarze w prowadzonym przez siebie śledztwie, a nie oficjalne państwowe służby brytyjskiego systemu strzegącego bezpieczeństwo żywności. 

Sprawdź też nowy
numer miesięcznika
Okładka numeru 11/2024

Partnerzy

Zakup czasopisma