Napięcia na wewnątrzunijnym rynku towarów rolnych spowodowane bezcłowym importem z Ukrainy trwają nadal
Nadmierny bezcłowy i nieobjęty kontyngentem eksport ukraińskiego mięsa drobiowego i jaj zagrażają równowadze rynkowej w UE, w tym głównie producentom drobiu i jaj w Polsce, która jest największym producentem mięsa drobiowego i jednym z największych producentów jaj w UE.
Sprawny eksport wyprodukowanego w Polsce mięsa drobiowego i jaj na wewnątrzunijny rynek gwarantuje opłacalność polskiej produkcji drobiarskiej, która może czuć się zagrożona wzrastającym napływem taniego mięsa drobiowego i jaj z Ukrainy. Dotychczas ukraiński eksport drobiarski na obszar UE objęty był zarówno kontyngentami, jak i cłem, ale te ograniczenia zostały zdjęte decyzją KE z ub.r. Wprawdzie PE 9 maja br. opowiedział się przeciwko dalszemu obowiązywaniu bezcłowego importu produktów rolnych z Ukrainy do UE, ale ostateczne decyzje w tej sprawie będzie podejmowała Rada Europejska. Głosowanie może przebiegać różnie, tym bardziej że w ostatnich dniach 12 państw UE opowiedziało się w liście skierowanym do KE przeciwko ograniczeniom importu z Ukrainy, ponieważ decyzja ta podważa integralność rynku wewnętrznego UE. Przy okazji padły stanowcze głosy protestu przeciwko działaniom rządu w Polsce.
KE nie prowadzi stałego monitoringu równowagi rynkowej w zakresie mięsa drobiowego i jaj w takim stopniu, który pozwalałby na skuteczną interwencję w sytuacji zagrożenia stabilności tej równowagi. Komisarz ds. rolnictwa KE zobowiązał się do takiego monitoringu dopiero po radykalnej decyzji kilku przyfrontowych państw UE, które w kwietniu br. wprowadziły absolutny zakaz importu bardzo wielu ukraińskich produktów rolnych.
Wprowadzenie umowy stowarzyszeniowej UE z Ukrainą opartej na zasadzie wolnego handlu różnymi towarami na obszarze państw UE, co ma pomagać Ukrainie prowadzącej wojnę z Rosją, wywołało spore napięcia rynkowe. Przypomnijmy, że możliwość bezcłowego importu zbóż z Ukrainy do państw UE została wprowadzona już w 2014 r., ale dopiero uniemożliwienie wywozu zbóż z Ukrainy poprzez czarnomorskie porty w 2022 r. wywołało nowe problemy.
Problemy te zostały tylko częściowo rozwiązane w wyniku umowy z Rosją, Turcją i ONZ o utworzeniu korytarz humanitarnych, ale i tak znaczna ilość ukraińskich zbóż została wyeksportowana do kilku przyfrontowych państw UE powodując w tych krajach kłopoty ze sprzedażą zbóż. Wynika z tego, że UE nie jest przygotowana do bezkonfliktowego importu produktów rolnych z Ukrainy (nadmierna podaż, cła, kontyngenty, infrastruktura magazynowa, transport, logistyka itp.).