Dwa nowe ogniska grypy ptaków w Polsce i rola polskiego rządu w trwającym kryzysie zbożowym

GIW potwierdził 22 marca kolejne w tym roku dwa ogniska grypy ptaków w powiecie ostrowskim (woj. wielkopolskie): w miejscowości Wysocko Małe na fermie kaczek (4657 szt.) i w Ostrowie Wlkp. na fermie kaczek (4987 szt.). Czynnikiem zakażającym był wirus grypy ptaków H5N1. Wszystkie ptaki na obu fermach zostały poddane utylizacji, a wokół ferm wyznaczono strefy zapowietrzenia i zagrożenia.

Podobnie jak w wielu jednostkach naukowo-badawczych na świecie, również Zakład Badań Bioweterynaryjnych (WBVR) na Uniwersytecie Rolniczym w Wageningen, Holandia prowadzi badania nad skutecznością różnych szczepionek przeciwwirusowych w zapobieganiu zakażeniom i rozprzestrzenianiu się wirusów grypy ptaków wśród kur niosek. Zanim uzyskane w trakcie doświadczeń laboratoryjnych pozytywne wyniki szczepienia kur niosek przeciwko grypie ptaków zostaną wykorzystane w produkcji drobiarskiej, muszą być przeprowadzone próby w skali fermowej. Badania takie zostały zlecone przez niderlandzkie Ministerstwo Rolnictwa, Środowiska Naturalnego i Jakości Żywności i zostaną przeprowadzone w połowie 2023 r.

W Polsce trwa ożywiona dyskusja w sprawie skupu, przechowywania i eksportu zbóż. Poważnym problemem stał się niekontrolowany import zbóż z Ukrainy do Polski, w wyniku którego zapełnione zostały niektóre magazyny zbożowe na terenie naszego kraju. Niskie ceny zbóż na rynkach światowych, wysokie koszty transportu oraz brak popytu wśród potencjalnych importerów znacząco spowalniają ewentualny eksport tego zboża poza granice Polski; staliśmy się magazynem ukraińskiego zboża zamiast zapowiadanego tranzytu, głównie na rynki państw trzecich.

Brak możliwości sprzedaży zbóż w atrakcyjnych cenach denerwuje rolników, którzy domagają się zasadniczej i szybkiej interwencji rządu. Na marginesie rolniczych protestów rodzi się jednak pytanie, czy rząd powinien być stroną w handlu zbożem, tzn. czy i w jakim stopniu powinien zajmować się skupem, przechowywaniem i sprzedażą nadwyżek zboża oraz czy powinien być gwarantem opłacalnych cen skupu? Czy w ogóle rząd może prowadzić działalność gospodarczą w powszechnie rozumianym znaczeniu poza zabezpieczeniem niezbędnych państwowych rezerw strategicznych? I kto w końcu ma ponieść straty: rolnicy/producenci zbóż czy rząd?

Okazuje się, że w sytuacji rosnących kosztów produkcji i niskich cen zbóż na świecie również brazylijscy producenci kukurydzy i soi oraz przemysł paszowy domagają się od rządu, aby ten zaangażował się w skup i przechowywanie surowców paszowych poprzez budowę/uruchomienie nowych powierzchni magazynowych oraz w opłacalny transport zbóż z regionów rolniczych do zakładów paszowych i portów.

Sprawdź też nowy
numer miesięcznika
Okładka numeru 4/2024

Partnerzy

Zakup czasopisma