Nie cichną głosy sprzeciwu właścicieli przydomowego chowu drobiu przed koniecznością rejestracji tego drobiu w ARiMR. Czy słusznie?

Komisja Europejska twierdzi, że produkcja drobiu w krajach UE spadła w 2022 r. o 1%, a w 2023 r. spodziewać się należy kolejnego spadku o ok. 0,4%. Niemniej konsumpcja mięsa drobiowego w UE jest stabilna i od kilku lat wynosi średnio 23,3 kg na jednego mieszkańca. Mniejsza produkcja mięsa drobiowego w UE jest spowodowana wysokimi kosztami produkcji, zwłaszcza energii, oraz wyjątkowo silnym atakiem grypy ptaków (konieczność likwidacji dziesiątek milionów sztuk zakażonego drobiu).

Służby weterynaryjne UE czynią od pewnego czasu znaczne wysiłki w celu skutecznego ograniczenia rozprzestrzeniania się tego wirusa wśród ferm drobiu. Niestety, nie ma żadnego realnego sposobu na ograniczenie zakażeń wirusem grypy ptaków wśród dzikich ptaków i rozprzestrzeniania się zakażeń wywołanych przelotami dzikich ptaków.

Ponieważ stwierdzenie zakażenia wirusem grypy ptaków drobiu na fermie (lub w chowie przyzagrodowym) wiąże się z koniecznością utylizacji wszystkich ptaków znajdujących się w danym miejscu i wypłatą przez państwo odpowiedniego odszkodowania właścicielowi zakażonego i zlikwidowanego stada, nie powinny budzić zdziwienia wysiłki władz mające na celu skuteczne ograniczenie występowania takich zakażeń. Jednym z takich poczynań jest wprowadzenie w 2016 r. przez Parlament i Radę UE Rozporządzenia (UE) 2016/429, w którym zawarte są wymagania niezbędne dla ograniczenia występowania zakażeń drobiu wirusem grypy ptaków. Kraje należące do UE są zobowiązane do implementacji przepisów w/w Rozporządzenia, co władze RP uczyniły uchwalając odpowiednią ustawę o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt (Dz.U. 2022/2727).

Ponieważ samo uchwalenie Rozporządzenia UE z 2016 r. ze zrozumiałych względów nie uchroniło dziesiątek milionów sztuk drobiu przed zakażeniem i likwidacją, władza postanowiła wzmóc wysiłki w celu identyfikacji wszystkich miejsc chowu drobiu i oszacowania skali implementacji wprowadzonych przepisów (np. dotyczących bioasekuracji) we wszystkich miejscach chowu jakiegokolwiek drobiu.

Urzędnicza troska o zdrowie drobiu i uchronienie go przed zakażeniem groźnym wirusem nie znajduje jednak należytego zrozumienia u obywateli utrzymujących drób nawet w niewielkiej liczbie (np. przydomowy chów kilku kur niosek) i ich sprzeciwie wobec obowiązku zgłoszenia tego faktu w odpowiednim urzędzie oraz poddaniu się kontroli weterynaryjnej.

Nawiasem mówiąc, GIW potwierdził do 13 lutego br. na terenie Polski już 52 ogniska grypy ptaków, w tym 7 ognisk wśród drobiu w chowie przyzagrodowym. Łącznie z powodu zakażenia wirusem grypy ptaków utylizacji poddano prawie 878 tys. szt. drobiu.

Sprawdź też nowy
numer miesięcznika
Okładka numeru 4/2024

Partnerzy

Zakup czasopisma