Stabilizuje się sytuacja na światowych rynkach zbożowych, co nie zadowala polskich rolników
Po ubiegłorocznych wiosennych wysokich cenach zbóż (pszenica, kukurydza) nie ma śladu. Ceny na giełdach w Paryżu i Chicago, a także na skupach w Polsce, spadły o kilkanaście/kilkadziesiąt procent. Wprawdzie jeszcze wahają się, ale są to zmiany w granicach ± 1-2%.
Producenci zbóż w Polsce zastanawiają się, czy powrócą ceny z pierwszego półrocza 2022 r.? Raczej nie – twierdzą analitycy światowego rynku zbóż. Potwierdzają to władze w Polsce decydując się na wprowadzenie dopłat do sprzedawanej w skupach pszenicy i kukurydzy, co zmniejszy wielkość strat ponoszonych przez producentów zbóż i obniży napięcie strajkowe wśród rolników.
Na świecie jest kilkanaście państw (m.in. USA, Kanada, Brazylia, Australia, Argentyna, północne kraje UE, Rosja, Ukraina), które nie mają problemu z zaopatrzeniem w zboża, chociaż jednocześnie jest bardzo wiele państw, w których brakuje zboża, ale często brakuje także środków finansowych, aby je kupić.
Prognozy przewidują, że zbiory pszenicy na świecie w sezonie 2022/23 osiągnęły rekordowe rozmiary i mogą wynieść ponad 783 mln ton (wzrost o 2,5 mln ton (0,3%) w porównaniu do poprzedniego sezonu 2021/22). Światowe zapasy pszenicy przewidywane są na poziomie 270 mln ton (ok. 35% rocznej produkcji), chociaż ich wielkość może być niższa o 7 mln ton (2,6% zapasów ogółem) w porównaniu do zapasów w poprzednim sezonie.
Wg tych samych prognoz światowe zbiory kukurydzy mogą wynieść 1151 mln ton (spadek o 5,6% w porównaniu do poprzedniego sezonu 2021/22). Natomiast zapasy kukurydzy wyniosą 295 mln ton (ok. 25% rocznej produkcji) i będą niższe o 11 mln ton (3,7%) w porównaniu do poprzedniego sezonu 2021/22. Przewiduje się nieznaczny wzrost produkcji kukurydzy w Brazylii, natomiast spadek produkcji kukurydzy wystąpi na Ukrainie (o 36%), w UE (o 25%) i Argentynie (o 5%).