Większe zbiory zbóż w Polsce, ale podaż na razie niewielka
Dla producentów drobiu i jaj jedną z najważniejszych obecnie spraw jest dostępność zboża po stosunkowo niskiej i opłacalnej cenie, co może zwiększyć podaż pasz w takiej cenie, która pozwoli utrzymać opłacalność produkcji. Dlatego z wielkim zainteresowaniem polscy drobiarze obserwują wszelkie informacje napływające ze zbożowego rynku.
W Polsce zakończono żniwa, trwają dożynki. Do zebrania pozostała na polach jeszcze kukurydza. Izba Zbożowo-Paszowa szacuje, że tegoroczne zbiory dzięki dobrym warunkom upraw mogą być rekordowe: 32-33 mln ton zbóż podstawowych oraz 7 mln ton kukurydzy. Ziarno jest dobrej jakości, suche (zebrane przy małych opadach) i zawiera średnio więcej białka w porównaniu do ziarna w poprzednim roku.
Jak co roku, część rolników, zwłaszcza tych posiadających odpowiednie zaplecze magazynowe, nie spieszy się ze sprzedażą zebranego ziarna spodziewając się wzrostu cen zakupu już w IV kwartale. Oczekiwania te zdają się potwierdzać światowe giełdy zbożowe. Notowania cen zbóż oferowanych z dostawą w IV kwartale br. są znacznie wyższe, chociaż nie dorównują rekordowym cenom sprzedaży w II kwartale br.
Niewielki natomiast jest eksport polskich zbóż, zwłaszcza pszenicy, ze względu na wyższą podaż zbóż rosyjskich i ukraińskich w atrakcyjnych cenach sprzedaży. Z chwilą uruchomienia eksportu ukraińskich zbóż transportem morskim zmniejszył się też import zbóż z Ukrainy do Polski.