Niemieccy rolnicy protestują przeciwko „Zielonemu Ładowi”, natomiast producenci jaj próbują poznać przekonania konsumentów kupujących jaja od kur z chowu bezklatkowego

Rolnicy w Niemczech protestują przeciwko postanowieniom KE zawartym w tzw. „Zielonym Ładzie”, które m.in. dążą do znacznego ograniczenia stosowania środków ochrony roślin. Wg rzeczoznawców branżowego Związku Rolnictwo Łączy Ludzi (LSV) zakaz stosowania środków ochrony roślin w samej tylko Nadrenii oznacza koniec upraw winorośli na obszarze 21,5 tys. ha, 4,5 tys. ha upraw warzyw czy 2,7 tys. ha sadów.

Uniemożliwienie prowadzenia produkcji rolniczej zgodnie z dotychczasowymi regułami grozi upadłością bardzo wielu gospodarstw, które już w tej chwili prowadzone są zgodnie z zasadami rolniczej produkcji zrównoważonej. Wg władz LSV i popierających ich niemieckich rolników założenia proponowanego przez brukselskie władze KE „Zielonego Ładu” powinny być poddane rewizji, zwłaszcza że sytuacja w zakresie bezpieczeństwa żywnościowego i jakości produktów żywnościowych zmieniła się diametralnie w ostatnim czasie. Postulaty niemieckich rolników są istotne również dla branży drobiarskiej (np. dla producentów kurcząt brojlerów), w której przewidziane są również poważne zmiany zgodnie z przyjętym przez Brukselę programem „Zielony Ład”.

Natomiast producenci jaj spożywczych coraz częściej zastanawiają się nad tym, czy klienci podejmując decyzję o zakupie jaj od kur z chowu bezklatkowego, ściółkowego czy na wolnych wybiegach zamiast jaj od kur z chowu klatkowego mają na myśli głównie dobrostan kur, czy raczej są przekonani, że jaja od kur z chowu bezklatkowego, ściółkowego czy na wolnych wybiegach są bardziej zdrowe aniżeli jaja od kur z chowu klatkowego.

Prowadzone wśród konsumentów sondaże zdają się wskazywać, że klienci, dla których cena jaj nie odgrywa tak ważnej roli, decydują się na zakup jaj z chowu bezklatkowego, ściółkowego czy na wolnych wybiegach nie mając głębszej świadomości, w jakich konkretnie systemach są utrzymywane kury nioski. Po prostu nie znają szczegółów takich technologii i nie wiedzą czym konkretnie różni się chów bezklatkowy od chowu na ściółce czy z dostępem do wolnych wybiegów. Informacje te są natomiast niezmiernie ważne dla właścicieli ferm kur niosek w obliczu konieczności podjęcia decyzji o zmianie technologii chowu kur niosek i zaprzestaniu utrzymywania kur w klatkach.

Wynikami tych sondaży zawiedzeni są aktywiści ruchów obrony praw zwierząt, których głównym celem działalności jest uwolnienie kur z klatek i polepszenie dobrostanu drobiu, a nie wartość zdrowotna jaj. W związku z tym postulują konieczność dalszej poszerzonej edukacji konsumentów i uwolnieniu ich od wpływu dietetyków, propagujących zdrowe odżywianie się na rzecz obrony praw zwierząt.

Sprawdź też nowy
numer miesięcznika
Okładka numeru 11/2024

Partnerzy

Zakup czasopisma