Pomimo panującego zamieszania na globalnych rynkach pamiętajmy o podstawowych zasadach przygotowania kurnika pod nowe wstawienie

Na rynkach światowych nadal panuje chaos: trwa niespotykana od lat inflacja i wynikające z niej wysokie koszty kredytów, ceny surowców zmieniają się niemal codziennie, rwą się łańcuchy dostaw, inflacja produkcyjna odbiera firmom możliwość dalszej egzystencji i grozi eskalacją bezrobocia, które może spowodować znaczny spadek konsumpcji i wywołać kolejne zawirowania. W okresie ostatnich kilkudziesięciu lat bywały już takie sytuacje, a wychodzenie z kłopotów i ustalenie nowych zasad globalnej równowagi zajmowało mniej lub więcej czasu.

Prawdopodobnie obecna sytuacja jest w jakiejś mierze odmienna od tych poprzednich kryzysów, ale i tak czeka nas kilka trudnych lat „powrotu” do dawnej pokojowej(?) równowagi. Rolnictwo, w tym przemysł drobiarski, nie są w tym odosobnione i również zmagają się z szeregiem barier i niepewnością bliższej i dalszej przyszłości. Z szeregu planowanych działań mających wpływ na kształt produkcji rolniczej rządy i organizacje międzynarodowe wycofują się, albo opóźniają ich wdrożenie.

Niemniej chęć rozważnego prowadzenia produkcji drobiu nie zwalnia żadnego z producentów od stosowania rygorystycznych procedur sanitarno-higienicznych. Zwłaszcza w sytuacji narastającego zagrożenia zakażeniem wirusami grypy ptaków.

Bardzo ważnym elementem bioasekuracji jest właściwe przygotowanie kurnika do nowego wstawienia. Specjaliści przypominają, że kurnik po opróżnieniu z drobiu należy jak najszybciej poddać dezynsekcji (chemiczne zwalczanie insektów), następnie odkurzyć na sucho i potem dokładnie całe wnętrze zmoczyć wodą z detergentem, aby łatwiej można było usunąć wszelki kurz i brud. Po usunięciu z kurnika ruchomego sprzętu i uniesieniu linii karmienia i pojenia należy usunąć ściółkę; składowanie ściółki nie bliżej niż 3 km od kurnika. Tak przygotowany kurnik musi być dokładnie umyty ciepłą wodą z detergentem. Jednocześnie bardzo dokładnie powinny być umyte linie karmienia i pojenia; z systemu pojenia należy usunąć biofilm.

W tak przygotowanym, czystym i suchym kurniku przeprowadzamy kolejną dezynfekcję; dezynfekcja brudnego i mokrego kurnika mija się z celem! W tak przygotowanym kurniku przeprowadzamy fumigację parami formaliny; wcześniej kurnik musi być ogrzany do co najmniej 27° C i zawierać co najmniej 65% wilgoci w powietrzu. Szczelnie zamknięty kurnik pozostawiamy z parami formaliny na 24 godziny. Po zaścieleniu można jeszcze raz przeprowadzić fumigację. Przed wstawieniem piskląt kurnik można przewietrzyć, chociaż akurat pary formaliny nie szkodzą pisklętom.

Na koniec, ale nie tylko, należy sprzątnąć wokół kurnika. Producenci czasami pytają, czy warto aż tyle wysiłku poświęcić na przygotowanie kurnika pod nowe wstawienie? Naprawdę warto…  

Sprawdź też nowy
numer miesięcznika
Okładka numeru 4/2024

Partnerzy

Zakup czasopisma