W Żurominie alarm! Czyżby miała powrócić fala nowych zakażeń drobiu wirusem ptasiej grypy?

„Koszmar powraca! Ptasia grypa wróciła na fermy drobiu w powiecie żuromińskim” – z trwogą w głosie poinformował 10 sierpnia Jerzy Rzymowski, starosta żuromiński.

Ferma w Sadłowie, gm. Bieżuń, na której stwierdzono zakażenie kur niosek wirusem ptasiej grypy, została opróżniona w trakcie wiosennej fali zakażeń drobiu wirusem ptasiej grypy i poddana starannemu procesowi dezynfekcji. Na podstawie decyzji Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej ferma została zasiedlona 50 tys. kur niosek kilka dni temu na początku sierpnia. Przypomnijmy, że ostatnie zakażenie drobiu wirusem ptasiej grypy w pow. żuromińskim stwierdzono 13 maja br. na fermie w gm. Lubowidz, a więc prawie 3 miesiące temu.

Ponieważ u padłych ptaków na fermie w Sadłowie stwierdzono obecność wirusów ptasiej grypy H5N8, całe stado zostanie zgodnie z decyzją władz weterynaryjnych poddane gazowaniu i utylizacji w zakładzie utylizacyjnym. Jednocześnie decyzją wojewody mazowieckiego wokół fermy został wytyczony obszar zapowietrzony o promieniu 3 km i obszar zagrożony o promieniu 10 km.

Na wytyczonym obszarze zagrożonym znajduje się kilkadziesiąt innych kurników, część z nich w niewielkiej kilkusetmetrowej odległości. Właścicieli tych kurników będą obowiązywały obostrzenia, które zminimalizują ryzyko rozprzestrzeniania się wirusów ptasiej grypy na inne stada drobiu. Szczęśliwie dla powstałej sytuacji fermy znajdujące się w pobliżu nowego ogniska ptasiej grypy nie zostały jeszcze zasiedlone.

Wg informacji podanych przez Jerzego Rzymowskiego trwa śledztwo prowadzone przez Inspekcję Weterynaryjną, które ma pomóc w wyjaśnieniu, czy wirus ptasiej grypy na fermie kur niosek w Sadłowie to pozostałość po wiosennej fali zakażeń, czy też został on przywleczony wraz ze wstawionym do fermy drobiem.

Sprawdź też nowy
numer miesięcznika
Okładka numeru 4/2024

Partnerzy

Zakup czasopisma