Mniejszy import mięsa drobiowego przez Chiny i Arabię Saudyjską oraz wysokie koszty pasz będą silnie wpływały na opłacalność produkcji drobiu u dotychczasowych eksporterów
W opublikowanym w ostatnich dniach Raporcie eksperci USDA przewidują nieznaczny spadek o 1% (w porównaniu do prognozy ogłoszonej w kwietniu br.) światowej produkcji mięsa drobiowego w 2021 r., głównie z powodu znacznego obniżenia chińskiego popytu (i importu). Chiny zaimportowały w czerwcu 743 tys. ton mięsa, o 5,8% mniej niż w maju (789 tys. ton).
Aktualny popyt na mięso drobiowe w Chinach jest mniejszy, ponieważ w ostatnich miesiącach znacznie wzrosła produkcji trzody chlewnej i zwiększyła się podaż wieprzowiny, co spowodowało spadek cen wieprzowiny na chińskim rynku krajowym, a Chińczycy chętniej kupują i konsumują wieprzowinę aniżeli mięso drobiowe.
Nadpodaż wieprzowiny spowodowała obniżenie cen skupu świń w Chinach i utratę opłacalności tuczu trzody chlewnej przez wiele ferm, co grozi upadłością tych ferm. Chińskie władze podjęły w związku z tym działania mające zahamować niekorzystny trend w produkcji trzody chlewnej.
Najprawdopodobniej światowy eksport mięsa drobiowego nie ulegnie w 2021 r. zasadniczym zmianom i wyniesie 12 mln ton, podobnie jak w ub.r. Wprawdzie Brazylia zamierza nadal kontynuować swoją ekspansywną politykę eksportu mięsa drobiowego, ale na poziom produkcji drobiu i światowy handel mięsem drobiowym będą miały wpływ także zarówno wysoka cena zbóż (i pasz), jak i liczne ogniska ptasiej grypy HPAI krajach UE, Korei czy Japonii.
Niższy import mięsa drobiowego przez Chiny czy Arabię Saudyjską w jakimś stopniu zostanie zrównoważony większym eksportem na Kubę czy do krajów Afryki. Niemniej z pewnością zrobi się „ciaśniej” na globalnym eksportowym rynku mięsa drobiowego.