Niska podaż jaj w Korei Płd. i amerykańskim stanie Massachusetts powoduje wzrost cen sprzedaży jaj i przetworów jajecznych
Od kilku miesięcy Korea Płd. walczy ze wzrostem cen jaj i mięsa drobiowego. Podaż jaj i mięsa drobiowego z produkcji krajowej uległa znacznemu obniżeniu z powodu konieczności wybicia na przełomie 2020/21 i w pierwszych miesiącach br. ponad 40 mln szt. drobiu zarażonego groźnym wirusem H5N8 ptasiej grypy, w tym wielu stad kurcząt brojlerów, kur niosek i stad reprodukcyjnych kur mięsnych.
Europejscy eksporterzy jaj i przetworów z jaj upatrują w tej sytuacji szansę na sprzedaż kilkunastu tysięcy ton świeżych jaj, tym bardziej, że koreańskie władze postanowiły zawiesić do końca br. cła importowe na produkty drobiarskie, w tym na import jaj.
Niedobór jaj grozi także mieszkańcom amerykańskiego stanu Massachusetts, ale z zupełnie innego powodu. Wprowadzone przed kilku laty w prawie stanowym przepisy dot. dobrostanu zwierząt, w tym drobiu, ograniczające minimalną niezbędną powierzchnię w kurniku dla jednej kury do 0,13 m2 (1,5 stopy kwadratowej) spowodowały takie zmniejszenie pogłowia kur, że na rynku zaczęło brakować jaj z własnej produkcji stanowej. Obniżenie podaży spowodowało wzrost ceny sprzedaży jaj. Warto podkreślić, że w stanie Massachusetts obowiązuje produkcja jaj wyłącznie przez kury nioski utrzymywane w systemie bezklatkowym.
W związku z tym senat stanowy przegłosował pod koniec czerwca br. poprawkę w art. 3 obowiązującego prawa dot. dobrostanu zwierząt zmniejszając minimalną niezbędną powierzchnię dla jednej kury nioski do 1 stopy kwadratowej (0,0929 m2), co pozwoli właścicielom stad kur niosek o zwiększenie obsady o prawie 40% kur, a tym samym na wzrost produkcji jaj, przy niewielkich kosztach inwestycyjnych. Nowe przepisy, aby mogły obowiązywać, wymagają jeszcze akceptacji stanowej Izby Reprezentantów oraz podpisu Charlie Bakera, gubernatora stanu Massachusetts.