UK boleśnie odczuwa brak tanich pracowników na fermach i w zakładach drobiarskich
Rosnący w UK popyt na mięso drobiowe i przetwory drobiarskie oraz brak pracowników z krajów spoza UK stawiają przed przemysłem drobiarskim w tym kraju nowe poważne wyzwania. Przez wiele lat brytyjskie fermy drobiu oraz zakłady drobiarskie zatrudniały znaczną liczbę pracowników spoza UK.
Stosunkowo wielu spośród tych pracowników z powodu zmian w przepisach obowiązujących obcokrajowców po Brexit (głównie utrata wielu przywilejów socjalnych i pracowniczych) postanowiło wrócić do swoich ojczystych krajów i – przynajmniej na razie – nie wyraża ochoty do powrotu do UK. Analitycy rynku pracy w UK twierdzą, że w ciągu ostatnich dwóch lat kraj opuściło ok. 1,3 mln obywateli z innych europejskich krajów powodując bardzo poważne zachwiania w zatrudnieniu.
Po wystąpieniu ze struktur UE na rynku pracy w UK odczuwa się wyraźny brak taniej siły roboczej, a oferowane wynagrodzenie, dotychczas wypłacane i stosunkowo chętnie przyjmowane przez pracowników spoza UE, nie jest na tyle atrakcyjne dla obywateli UK, aby byli oni gotowi podjąć oferowaną im pracę w brytyjskim przemyśle drobiarskim i zastąpić obcokrajowców. Brak pracowników odczuwany jest również wśród kadry kierowniczej i personelu technicznego, stanowisk wymagający odpowiednich kwalifikacji i doświadczenia zawodowego. Również na tych stanowiskach niechętnie podejmują pracę rdzenni Brytyjczycy oczekując znacznie wyższego wynagrodzenia w porównaniu do tego, jakie dotąd oferowano pracownikom z biedniejszych krajów.
Jedną z prób zapobieżenia trudnej sytuacji jest propozycja otwarcia szkoleń dla personelu nadzorującego produkcję w różnych zakładach pracy dla obywateli brytyjskich, ale do odczuwalnej poprawy trzeba będzie trochę poczekać. W proces szkolenia przyszłych kadr próbują angażować się również uniwersytety i szkoły wyższe, zarówno te centralne, jak i lokalne.