Sytuacja w polskim przemyśle drobiarskim jest ciągle napięta

 

Analitycy rynku drobiarskiego spodziewają się, że po kilku latach wyraźnego wzrostu produkcji mięsa drobiowego w UE i niewielkiego spadku (średnio dla UE-27 o 1,6%) w 2020 r. po wprowadzenia niespodziewanych ograniczeń z powodu zagrożenia COVID-19, produkcja drobiu w UE w 2021 r. powinna zwiększyć się, chociaż już z pewnością nie w takim tempie, z jakim mieliśmy do czynienia przed pandemią.

Chociaż obniżenie popytu na mięso drobiowe w UE w 2020 r. jest mniejsze w porównaniu do popytu na wieprzowinę i wołowinę, to jednak stosunkowo niewielki wzrost popytu na mięso drobiowe w sprzedaży detalicznej nie był w stanie skutecznie zagospodarować nadwyżki mięsa drobiowego na europejskim rynku spowodowanej całkowitym wyłączeniem sektora HoReCa.

Polska jest największym w UE producentem mięsa drobiowego (20% produkcji w całej UE). Ok. 50% tej produkcji było eksportowane do krajów UE, głównie do sektora HoReCa. Zamknięcie tego sektora w UE spowodowało w II kwartale 2020 r. znaczną nadwyżkę podaży mięsa drobiowego w Polsce, praktycznie utrzymującą się do chwili obecnej.

Problem płynnej sprzedaży polskiego mięsa drobiowego dodatkowo pogłębiły przypadki ptasiej grypy, co spowodowało ograniczenie eksportu mięsa drobiowego do wielu krajów poza UE (RPA, Chiny, Korea Płd., Singapur, Japonia, Tajwan, UAE, Ukraina, Białoruś, Hong Kong, Kazachstan, Rosja, Armenia, Kuba czy Arabia Saudyjska). Niestety, nowe przypadki zakażenia drobiu wirusem ptasiej grypy w ostatnich dniach stanowią poważną przeszkodę w odbudowie płynności eksportu mięsa drobiowego z Polski.

Trudności ze zbytem mięsa drobiowego spowodowały znaczący spadek cen skupu kurcząt brojlerów w Polsce do poziomu, który nie zapewnia opłacalności tej produkcji i grozi poważnymi konsekwencjami dla dalszego jej utrzymania na dotychczasowym poziomie.

Sprawdź też nowy
numer miesięcznika
Okładka numeru 3/2024

Partnerzy

Zakup czasopisma