Nie ustępują „czarne chmury” nad przemysłem drobiarskim w Polsce, teraz nad producentami jaj spożywczych

 

Wciąż nie milknie (np. ostatnie wypowiedzi Prezydenta RP czy byłego ministra rolnictwa) ogromne zamieszanie wśród producentów drobiu i przemysłu drobiarskiego w Polsce wywołane propozycją wprowadzenia zakazu uboju rytualnego czy stosowania surowców paszowych GMO, zawartych w projekcie ustawy o ochronie zwierząt, a na horyzoncie pojawiają się nowe wyzwania o ogromnym znaczeniu dla producentów jaj w krajach UE.

Jak podaje COPA-COGECA, w związku z wpłynięciem do prezydium tej organizacji wniosku Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej „Koniec Epoki Klatkowej” o wprowadzenie całkowitego zakazu utrzymywania kur niosek w klatkach, pod którym CIWF zebrało we wszystkich krajach UE ponad milion podpisów, odbyło się spotkanie przedstawicieli organizacji zrzeszających europejskich producentów jaj.

W UE są kraje, w których „wyprowadzanie” kur niosek z klatek trwa już od pewnego czasu i większość kur jest tam utrzymywana w systemie bezklatkowym, np. w Niemczech ponad 90% kur. Natomiast w Polsce czy na Węgrzech prawie 80% kur jest otrzymywana w klatkach. Teraz wprawdzie w bardziej przyjaznych, wymienionych w ostatnich latach, które zapewniają każdej niosce większą powierzchnię, ale nadal są to klatki. Dominującym systemem utrzymywanie kur w klatkach mamy do czynienia także we Włoszech, Hiszpanii czy Francji.

Biurokratyczne zmuszanie producentów jaj do pospiesznego bezmyślnego „wyprowadzenia” kur z klatek, podczas gdy jeszcze nie spłacili oni kredytów zaciągniętych na wymianę poprzednich klatek na te nowszego typu, stanowi bardzo poważny cios skierowany w opłacalność produkcji jaj w wielu krajach UE. W związku z tym przedstawiciele polskich producentów jaj wspólnie z producentami z innych krajów złożyli wniosek o wprowadzenie odpowiednio długiego vacatio legis dla proponowanych nowych rozwiązań.

Sprawdź też nowy
numer miesięcznika
Okładka numeru 11/2024

Partnerzy

Zakup czasopisma