Rząd ustępuje w zapisach projektu ustawy o ochronie zwierząt, a dyskusja nad projektem coraz bardziej merytoryczna
Wśród posłów i senatorów trwa dyskusja nad wieloma zapisami w projekcie ustawy o ochronie zwierząt. Ważną rolę w tej dyskusji pełnią nie tylko opinie całego szeregu specjalistów, ale także spontaniczne wypowiedzi przywódców rolniczych protestów i różne doniesienia medialne. Pod uwagę brane są też wyniki badań opinii społecznej. Niewątpliwie problem ochrony zwierząt i zapobiegania ich cierpieniom stanowi ważny element kształtowania humanitarnego poziomu naszej cywilizacji, ale ma także ogromny wpływ na opłacalność produkcji zwierzęcej, w tym na eksport.
Ponieważ przedstawiciele nowo powołanego rządu przedstawili istotne zmiany w zapisach projektu ustawy, w tym m.in. całkowite wycofanie zakazu uboju rytualnego drobiu, wprowadzenie dłuższych okresów przejściowych przy likwidacji chowu zwierząt futerkowych oraz propozycje rekompensat dla rolników i przemysłu mięsnego, senatorowie najpierw w senackiej Komisji ds. Rolnictwa, a potem w trakcie obrad plenarnych, przystąpią ponownie do dyskusji nad wniesionymi poprawkami.
Wydaje się, że prace nad projektem ustawy zmierzają w dobrym kierunku i po okresie różnych burzliwych i emocjonalnych wystąpień nadszedł czas na spokojne rozważenie wszystkich postulatów i przyjęcie kompromisu między zwolennikami jak najdalej idącej ochrony praw zwierząt a produkcją zwierzęcą, która jak każda działalność gospodarcza musi opierać się na racjonalnym rachunku ekonomicznym zgodnym z istotą tej działalności oraz zapisami prawa gospodarczego.
Niezwykle ważne znaczenie w codziennej realizacji zapisów ustawy o ochronie zwierząt, nie tylko tych towarzyszących (psy, koty i inne), ale także zwierząt gospodarskich (bydło, trzoda chlewna, owce, drób, konie), będzie miała nowo powołana przez rząd Państwowa Inspekcja Ochrony Zwierząt. Wszyscy bowiem zgadzają się, że zwierzęta mają prawo do życia bez cierpień, a ponieważ prawo to bywa naruszane, wymaga ścisłego nadzoru.