Katastrofalne warunki chowu kaczek we Francji, tendencyjne informacje w Bułgarii o skażeniu Salmonellą mięsa drobiowego importowanego z Polski
Skandaliczne warunki chowu kaczek na fermie w Lichos, Francja przedstawiła opinii publicznej organizacja L214, broniąca praw zwierząt. Kaczki przebywają w ciasnych i zniszczonych klatkach, zanieczyszczonych odchodami niesprzątanymi przez wiele dni, wśród padłych ptaków. Opublikowane we francuskich mediach zdjęcia i nagrania video z fermy świadczą o całkowitym zlekceważeniu przez właścicieli fermy jakichkolwiek podstawowych zasad higieny, a także braku dbałości o przyzwoite warunki pracy obsługi fermy.
Julien Denormandie, francuski minister rolnictwa, nakazał lokalnym władzom sanitarno-weterynaryjnym pilną kontrolę fermy. Jeśli podjęte środki naprawy nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, to ferma może być całkowicie zlikwidowana. Jednocześnie dodał, że przedstawione przez aktywistów z organizacji L214 fakty nie powinny zniechęcać Francuzów do kupowania słynnych pasztetów foie-gras, a pojedynczy przypadek nie może być powodem do totalnej krytyki chowu kaczek.
Coraz częściej bułgarskie media donoszą o skażeniu bakteriami Salmonella importowanego z Polski mięsa drobiowego. Przedstawiciele polskiego GIW po przedstawieniu ostatnio w bułgarskiej telewizji informacji o skażeniu stwierdził, że podane fakty nie odpowiadają rzeczywistości. Wprawdzie zdarzają się przypadki wykrycia obecności Salmonelli w importowanym z Polski mięsie drobiowym, ale są to odosobnione fakty, a ostatnia skażona partia skrzydełek drobiowych (430 kg) została wykryta 2 lipca br. Skażone mięso po wycofaniu ze sprzedaży zostało zniszczone.
W 2020 r. w trakcie przeprowadzonych przez bułgarskie władze sanitarne 1,4 tys. badań polskiego mięsa drobiowego wykryto jedynie 26 przypadków skażenia Salmonellą, z czego 10 mogło stanowić poważniejsze zagrożenia dla zdrowia ludzi.