Zawirowania na rynku jaj spożywczych w Polsce i na świecie

O spodziewanym braku jaj w Polsce w okresie przedświątecznym informuje Biuro KIPDiP. Przewidywana zmniejszona podaż wynika z jednej strony z mniejszych wstawień piskląt kurek niosek w drugiej połowie 2019 r., jak i z nagłego oraz niespodziewanego ogromnego zapotrzebowania na jaja na rynkach międzynarodowych, nie tylko w krajach UE, ale także w Azji.

W USA ceny jaj w handlu w ciągu kilku zaledwie kilku dni wzrosły prawie dwukrotnie, głównie z powodu ogromnego wzrostu popytu wśród konsumentów, którzy na skutek paniki wywołanej światową pandemią COVID-19 dokonują spontanicznie zakupów „na zapas”. „Dosłownie jaja wyfrunęły ze sklepowych półek” – stwierdził Brian Moscogiuri, analityk rynku jajczarskiego w firmie Urner Barry. „Sprzedaż jaj praktycznie podwoiła się”.

Cena tuzina jaj w amerykańskich hurtowniach przekroczyła 2$/tuzin jaj (ok. 70 gr/szt. przy aktualnym kursie USD/PLN), a handel jest gotowy kupić każdą ilość każdego rodzaju jaj, niezależnie od wcześniejszych preferencji dotyczących sposobu ich produkcji (klatki, wolne wybiegi itd.).

Niestety, nagły zwiększony popyt zbiegł się z trwającymi od ponad 18 miesięcy przekształceniami w amerykańskiej produkcji jaj, tzn. stopniowemu odchodzeniu od chowu kur niosek w klatkach i otwieraniu ferm z chowem kur na ściółce i na wolnych wybiegach. Przekształcenia te, w dużej mierze wymuszone przez handel i promocję jaj z chowu bezklatkowego, spowodowały nieco mniejszą podaż jaj na rynku, co przy nagłym wzroście popytu musiało spowodować tak znaczący wzrost cen w hurcie i w detalu.

Sprawdź też nowy
numer miesięcznika
Okładka numeru 9/2024

Partnerzy

Zakup czasopisma