Widmo bankructwa stoi przed producentami jaj spożywczych w Nowej Zelandii

Nowozelandzcy producenci jaj spożywczych twierdzą, że podjęta ostatnio decyzja przez dwie największe sieci handlowe w tym kraju o sprzedaży w ciągu najbliższych kilku lat jaj wyłącznie z bezklatkowego chowu kur niosek, jest wysoce nieuczciwa. Takie postępowanie może doprowadzić wielu producentów do poważnych kłopotów finansowych, natomiast klientom odbiera możliwość wyboru.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra przemysłu, opublikowanym w 2012 r. w Layer Hens Code of Welfare, chów niosek w bateriach dawnego typu będzie całkowicie zakazany w Nowej Zelandii po 2018 r.

W związku z tym wielu producentów postanowiło „uwolnić” swoje kury z zamkniętych klatek i wyposażyć kurniki w nowoczesne baterie z otwartymi klatkami, zapewniającymi nioskom więcej wolnej przestrzeni oraz wzbogaconymi w grzędy, miejsca do grzebania i odpoczynku.

Niestety, producenci jaj spożywczych, którzy w ostatnich latach zainwestowali w nowoczesne wzbogacone klatki, nie posiadają odpowiednich środków finansowych na całkowite wycofanie się z klatkowej produkcji  i jeśli presja sieci handlowych na sprzedaż jaj wyłącznie z chowu kur w systemie bezklatkowym będzie nadal tak zdecydowana, to będą zmuszeni zaprzestać produkcji jaj.

Warto nadmienić, że obowiązujące w Nowej Zelandii przepisy sanitarne zabraniają importu jaj spożywczych w skorupach. 

Sprawdź też nowy
numer miesięcznika
Okładka numeru 12/2024

Partnerzy

Zakup czasopisma