Problemy polskiego przemysłu drobiarskiego coraz poważniejsze

Wg KIPDiP eksport mięsa kaczego z Polski w okresie pięciu pierwszych miesięcy 2019 r. był o 23% wyższy i wyniósł w sumie 10,4 tys. ton. Po Węgrzech, Hongkongu i Francji Polska zajmuje czwarte miejsce wśród światowych eksporterów mięsa kaczego. Głównym importerem polskiego mięsa kaczek pozostają Niemcy (50% polskiego eksportu), największy światowy importer mięsa kaczego i gęsiego. Eksport mięsa kaczego do Hong-Kong wzrósł w 2019 r. o 52%.

Jednocześnie minister rolnictwa Jan K. Ardanowski ostrzega, że wielki rozwój drobiarstwa w Polsce, jaki obserwujemy od pewnego czasu, może być problemem ze względu na możliwość wystąpienia chorób i brak stabilności na rynkach międzynarodowych. Przypomnijmy, że Polska, aby utrzymać dotychczasową wielkość produkcji, musi eksportować ok. 60% mięsa drobiowego.

Wcześniej o problemach wynikających z nadmiernej produkcji drobiu w Polsce ostrzegał Mariusz Szymyślik, dyrektor KIPDiP. Pierwsze symptomy nadprodukcji pojawiły się już w 2017 r. Wtedy jednak uratowały nas problemy z eksportem mięsa drobiowego przez Brazylię. Niestety, część uczestników rynku zamiast potraktować zwiększenie popytu z UE jako zdarzenie jednorazowe uwierzyło, że magia ciągłego zwiększania produkcji będzie działała zawsze – dodał dyrektor KIPDiP.

Sprawdź też nowy
numer miesięcznika
Okładka numeru 12/2024

Partnerzy

Zakup czasopisma