Niehumanitarna utylizacja jednodniowych kogutków nie jest już konieczna
Dr Ludger Breloh, dyrektor Seleggt, wyjaśnił w wywiadzie udzielonym brytyjskiemu dziennikowi „Guardian”, że opracowana przez prof. dr Almutha Einspaniere i opatentowana przez Seleggt metoda pozwala dzięki odkryciu chemicznego markera określić płeć kurzego zarodka w jajach wylęgowych w dziewiątym dniu po ich zapłodnieniu.
Dzięki tej metodzie jaja wylęgowe, w których rozwija się zarodek płci męskiej, nie muszą być nakładane do aparatów lęgowych i mogą być przeznaczone do spożycia, co może w najbliższej przyszłości zapobiec niehumanitarnej utylizacji kilku miliardów jednodniowych kogucików w zakładach wylęgowych na całym świecie. Warto wspomnieć, że pierwsze partie jaj pochodzących z selekcji wg metody Seleggt są z powodzeniem sprzedawane w sklepach w Berlinie pod marką handlową Respeggt.
Przemysłowy sposób badania jaj został opracowany przez holenderską firmę HatchTech. Maszyna potrzebuje ok. 1 sek. na pobranie płynu z badanego jaja i przeprowadzenie odpowiedniego testu w celu określenia płci rozwijającego się zarodka (ok. 98,5% skuteczności).