Brak korelacji struktury rynku ze strukturą produkcji drobiu przyczyną kłopotów producentów drobiu w Polsce
Protest ok. 200 osób, m.in. producentów drobiu, utrudnił we wtorek 18 grudnia br. ruch na drodze krajowej nr 1 w Siewierzu. Organizatorem są zdesperowani ludzie, którzy skarżą się na niskie ceny skupu drobiu i import mięsa drobiowego spoza Unii Europejskiej.
Import nie jest największym problemem na rynku drobiarskim – powiedział 19 grudnia br. minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski podczas spotkania z przedstawicielami branży drobiarskiej.
Minister przypomniał, że od 2014 r. Polska jest największym producentem mięsa drobiowego w UE z silną dynamiką wzrostu produkcji (w latach 2010-2017 średnio o 8,5% rocznie). Zwrócił też uwagę, że w okresie styczeń-październik 2018 r. z kraju wywieziono prawie 1,1 mln ton mięsa drobiowego, o 13,6% więcej niż przed rokiem. W 2017 r. wytworzono 3,31 mln ton żywca drobiowego (wagi żywej), a głównym czynnikiem rozwoju branży drobiarskiej jest sprzedaż zagraniczna.
Przy produkcji na poziomie ponad 3,3 mln ton sprowadzono do Polski niewiele ponad 65 tysięcy ton drobiu. Największym dostawcą mięsa drobiowego stała się Ukraina (20,4 tys. ton). Trzeba jednak pamiętać, że w tym samym czasie wyeksportowaliśmy na Ukrainę ponad 80 tys. ton – poinformował minister.
Niezbędna jest natomiast korelacja struktury rynku ze strukturą produkcji, a tymczasem kolejni chętni chcą uruchamiać nowe fermy, a to pogłębi problemy na rynku drobiu – podkreślił szef resortu rolnictwa.
Bartosz Urbaniak, szef Bankowości Agro BNP Paribas na Europę Środkowo-Wschodnią i Afrykę zwraca uwagę, że choć Polska jest największym producentem drobiu w Europie, nie oznacza to jednak, że mamy za niego największą wartość sprzedaży. Możemy być dużym, ale nieefektywnym kolosem, a to nie oznacza nic dobrego. Kraje takie jak Holandia, Francja czy Niemcy uzyskują lepszy efekt sprzedaży i to mniejszego wolumenu. To pokazuje, że mamy jeszcze kilka rzeczy do zrobienia po stronie kosztów, żeby dorównać tamtej efektywności – dodaje Urbaniak.
Jednocześnie Chiny podpisały z Unią Europejską porozumienie o zwiększeniu kontyngentów bezcłowych (lub niskotaryfowych) na eksport mięsa drobiowego na teren Wspólnoty - informuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz. Chiny wydały około pół miliarda dolarów na dostosowanie ferm drobiu oraz zakładów produkcyjnych do sprostania wymogom stawianym przez Unię Europejską.