Przemysł drobiarski stoi przed poważnymi wyzwaniami
Dr Mark Cooper, dyrektor produktu Cobb-Vantress Inc. podczas panelu zorganizowanego przez WATT Global Media na 2018 Chicken Marketing Summit „Era dezorganizacji w przemyśle drobiarskim” stwierdził, że ciągle nierozstrzygniętym pozostaje problem, czy wprowadzenie do produkcji wolniej rosnących brojlerów (zgodnie z propozycją organizacji broniących praw zwierząt maksymalny dzienny przyrost masy ciała brojlerów nie większy niż 50 g) zwiększy dobrostan ptaków w porównaniu do szybciej rosnących brojlerów.
Planując kolejne testy z wolniej rosnącymi brojlerami otwartą kwestią pozostaje bowiem wybór kryteriów, wg których należałoby oceniać poziom dobrostanu ptaków, ponieważ nadal brak jest w tym zakresie jednoznacznej opinii bardzo wielu ekspertów, co tak naprawdę jest dobre dla rosnących kurcząt.
Poważnym zagrożeniem dla przemysłu drobiarskiego wg dr Coopera jest coraz większy problem filetów piersiowych z wadami drewnianych piersi czy białymi paskami, z powodu których portale i media kulinarne straszą swoich klientów, że wady te są spowodowane żywieniem kurcząt sztucznie modyfikowanymi paszami zawierającymi hormony (sic!), dzięki czemu kurczęta szybciej rosną przynosząc nienależny zysk producentom, a ponadto filety z wadami są bardziej otłuszczone.
Wg Coopera rozwiązanie tego problemu polega na ścisłym połączeniu modyfikacji genetycznych ze zmianami w zarządzaniu stadem na fermie.