Brazylijskie drobiarstwo stoi przed ścianą
W historii brazylijskiego przemysłu drobiarskiego 2018 r. może być jednym z najważniejszych. Eksperci twierdzą, że chociaż brazylijski drób utracił swoją dawną konkurencyjność na światowych rynkach, to jednak nadal brazylijskie mięso i przetwory drobiowe są obecne w bardzo wielu krajach.
Brazylia zmaga się z konsekwencjami zawieszenia przez UE importu drobiu, z nowymi wymaganiami halal wprowadzonymi przez arabskich importerów oraz chińskimi cłami antydumpingowymi.
Napięcia w brazylijskim przemyśle drobiarskim osiągnęły swój szczyt w okresie majowych strajków transportowców poważnie destabilizujących płynność produkcji. Jednym z następstw tych strajków był wzrost kosztów transportu i spedycji o ok. 35%, a w niektórych przypadkach nawet o 80%! Bardzo bolesnym ciosem w opłacalność brazylijskiej produkcji drobiu i jaj jest obecny znaczący wzrost cen zakupu pasz, spowodowany wzrostem cen kukurydzy średnio o 53% i śruty sojowej o 43%.
Zwiększenie kosztów transportu i pasz spowodowało wzrost cen mięsa drobiowego o ok. 15%, co przy silnej konkurencji na światowych rynkach spowodowało załamanie się brazylijskiego eksportu. Tania produkcja przestała być atutem brazylijskiego drobiarstwa, które nagle stanęło przed ścianą konieczności eksportu ogromnych nadwyżek mięsa drobiowego po wyższych cenach.