Czy właściciele ferm kurcząt brojlerów i indyków w Polsce obronią się przed dalszymi zakażeniami drobiu wirusami grypy ptaków i rzekomego pomoru drobiu?

Czyżby informacje o kolejnych ogniskach zakażenia drobiu w Polsce wirusami grypy ptaków czy rzekomego pomoru drobiu miały stać się jedynymi wiadomościami z naszego drobiarskiego rynku? Na razie tak to wygląda…

W woj. zachodniopomorskim na fermie w Redle, pow. goleniowski, wykryto 23 stycznia zakażenie wirusem grypy ptaków w stadzie liczącym ok. 67 tys. szt. indyków. Ale już w następnych dniach wykryto kolejne ogniska grypy ptaków w stadach indyków i kur niosek. Spośród ośmiu ognisk grypy ptaków stwierdzonych w br. trzy ogniska wystąpiły w woj. warmińsko-mazurskim, po dwa w mazowieckim i łódzkim, a jedno w zachodniopomorskim. Utylizacji poddano prawie 300 tys. chorych ptaków. 

Zrozumiały niepokój, a nawet stan wyraźnie podwyższonego zagrożenia zakażeniem drobiu wirusem rzekomego pomoru drobiu, panuje wśród polskich producentów kurcząt brojlerów. Zaledwie w ciągu kilku tygodniu br. z powodu zakażenia przymusowej likwidacji poddano prawie milion kurcząt brojlerów.

Ogniska wystąpiły w różnych częściach Polski, a przeprowadzone dochodzenia nie wskazują na jakąś najbardziej prawdopodobną przyczynę. We wszystkich przypadkach zakażony drób nie był wcześniej zaszczepiony przeciwko rzekomemu pomorowi drobiu. Jednocześnie stwierdzono kilka ognisk w gospodarstwach niekomercyjnych prowadzących chów drobiu na własny użytek.

We wszystkich tych przypadkach zostały wprowadzone administracyjne strefy zagrożenia i zapowietrzenia, a fermy lub gospodarstwa, w których stwierdzono chore ptaki na rzekomy pomór drobiu, poddane dezynfekcji i odkażaniu. Powiatowe i wojewódzkie władze Inspekcji Weterynaryjnej apelują o wzmożoną czujność właścicieli drobiu i stosowanie nadzwyczajnie restrykcyjnych zasad bioasekuracji, przede wszystkim poprzez całkowite wykluczenie wizyt osób postronnych oraz, jeśli jest to możliwe, odizolowanie drobiu od kontaktu ze środowiskiem zewnętrznym (dzikie ptactwo).

W tej sytuacji zdumienie władz weterynaryjnych musi budzić fakt bezmyślnego porzucenia przy wiejskiej drodze w gm. Kamionka, pow. opolski, woj. lubelskie, 19 kur padłych z powodu zakażenia wirusem rzekomego pomoru. Policja na wniosek władz weterynaryjnych prowadzi śledztwo w celu ustalenia właściciela porzuconych padłych kur. 


Sprawdź też nowy
numer miesięcznika
Okładka numeru 2/2025

Partnerzy

Zakup czasopisma