Do protestu Bułgarii w sprawie ograniczenia eksportu jaj z Ukrainy dołącza rząd Rumunii domagając się interwencji także w eksporcie mięsa drobiowego
Mniej więcej od miesiąca bułgarscy producenci jaj wspierani przez ministerstwo rolnictwa domagają się od KE podjęcia stanowczej decyzji wstrzymania nadmiernego eksportu jaj z Ukrainy na rynek bułgarski. Bułgaria uważa, że eksport ten uniemożliwia odbudowę sektora produkcji jaj w Bułgarii po serii ognisk grypy ptasiej, na skutek których doszło do znacznego ograniczenia pogłowia kur niosek.
Wprawdzie KE nałożyła w lipcu br. cło na import jaj z Ukrainy w wysokości 89 €/tonę jaj, ale ponieważ cło to stanowi zaledwie 5% ceny hurtowej sprzedaży jaj na rynku bułgarskim, nie stanowi żadnej przeszkody w dalszym rozwoju eksportu. Przedstawiciele bułgarskich producentów jaj twierdzą, że w 2024 r. eksport jaj z Ukrainy do Bułgarii wzrósł o 400% w porównaniu do eksportu w poprzednim roku. Jednocześnie cena sprzedaży ukraińskich jaj na bułgarskim rynku jest znacznie niższa od tej, jaką proponują bułgarscy rolnicy.
W ostatnich dniach do protestu Bułgarów dołączyli producenci jaj z Rumunii. Minister rumuńskiego rolnictwa stwierdził, że jego kraj oczekuje na szybką decyzję KE w celu uregulowania ukraińskiego eksportu nie tylko jaj, ale także mięsa drobiowego. Dotychczasowe postanowienia są nie wystarczające i dlatego zarówno Bułgaria, jak i Rumunia domagają się wprowadzenia mechanizmu licencjonowania importu z Ukrainy, który został z powodzeniem zastosowany w imporcie zbóż, cukru i mąki. Niestety, wprowadzone obostrzenia nadal nie chronią w dostatecznym stopniu europejskich rolników przed napływem tanich produktów rolnych z Ukrainy, czego dowodem mogą być niedawne protesty hiszpańskich rolników-producentów zbóż.
Wg ekspertów w UE nadal brakuje optymalnych rozwiązań pozwalających na taki eksport towarów rolnych, w tym mięsa drobiowego i jaj, z Ukrainy na rynek unijny, który nie będzie powodował zakłóceń w dotychczasowej produkcji rolnej UE powodujących spadek, a nawet brak opłacalności.
Zarówno władze Bułgarii, jak i Rumunii, twierdzą, że jeśli KE nie będzie gotowa wprowadzić rozwiązań chroniących własnych producentów jaj i mięsa drobiowego przed nadmiernym eksportem z Ukrainy, to zostaną podjęte stanowcze decyzje przez rządy obu krajów ograniczające dotychczasowy eksport.