Temperatura otoczenia jednym z kluczowych elementów w trakcie przygotowania jednodniowych piskląt do transportu i w trakcie transportu, czasami na bardzo duże odległości
Chociaż transport jednodniowych piskląt z wylęgarni na fermę nieodmiennie towarzyszy produkcji drobiu od bardzo wielu lat, warto jeszcze raz przypomnieć sobie podstawowe wymagania w tym zakresie, jak również poznać wyniki nowych badań, szczególnie w świetle wyzwań, jakie pojawiają się w związku z długodystansowym transportem piskląt na świecie.
Swoje doświadczenie oraz związek między nim a obecną wiedzą i wynikami badań w zakresie transportu piskląt przedstawił Tim Burnside, wiceprezes Avian Group na konferencji Zgromadzenia Ogólnego European Live Poultry and Poultry Hatching Egg Association (Europejskie Stowarzyszenie Producentów Żywego Drobiu i Jaj Wylęgowych), które odbyło się w 2024 r. w Barcelonie. Oto jeden z ważniejszych wniosków z tego wykładu.
Wylężone pisklęta posiadają pęcherzyk żółtkowy, ważący 4-5 gramów, którego zawartość powinna pozwolić przeżyć pisklętom w czasie od wylężenia do chwili pobrania pierwszego pokarmu (paszy). I chociaż tempo wzrostu piskląt w pierwszych dniach życia przyspieszyło w ostatnich latach (dzięki postępowi genetycznemu), to wielkość pęcherzyka żółtkowego w zasadzie nie zmieniła się.
Uświadomienie sobie tego faktu jest bardzo ważne, ponieważ szybciej rozwijający się w pierwszych godzinach organizm pisklęcia wymaga więcej energii dla utrzymania prawidłowej temperatury ciała. A ponieważ pisklęta nie posiadają w pełni wykształconego aparatu samokontroli temperatury ciała i nie mają odpowiedniej ilości tkanki zapasowej, z której mogłyby pobierać energetyczne składniki pokarmowe, zatem to zawartość pęcherzyka żółtkowego jest dla nich jedynym źródłem energetycznych składników pokarmowych pozwalających utrzymać prawidłową temperaturę ciała.
Jest zatem oczywiste, że w tej sytuacji kluczowym elementem zabezpieczającym prawidłowy rozwój jednodniowych piskląt i możliwość utrzymania prawidłowej kondycji zdrowotnej jest temperatura otoczenia, w którym przebywają. Nie tylko w zakładzie wylęgowym podczas segregacji i pakowania, ale także w trakcie przygotowania do transportu i w czasie samego transportu z wylęgarni do fermy, czasami odległej o setki kilometrów (transport samochodowy), a nawet tysiące kilometrów (transport lotniczy).