Problemy z właściwym wybarwieniem żółtka jaj wynikają nie tylko ze sposobu chowu kur niosek
Z rosnącym zainteresowaniem można zaobserwować coraz większą popularność jaj w codziennej diecie promującej zdrowe odżywianie, zwłaszcza dla dzieci, młodzieży oraz osoby w starszym wieku. Z uznaniem należy też popierać ciekawą (i nieoczekiwaną) inicjatywę promocji sprzedaży jaj przez sklepy w sieciach wielko marketowych.
W tym trwającym nie tylko w Polsce renesansie jaj pojawiła się ciekawa informacja dot. problemów z właściwym wybarwieniem żółtka jaj, określanym w handlu 15-punktową skalą tzw. Roche Scale. Większość przedstawicieli handlu zadowala się kolorem spełniającym 9-10 pkt. w/w skali. Jeśli wymagana jest nieco intensywniejsze wybarwienie żółtka, dostawcy jaj są zachęcani do dodawania do paszy specjalnych suplementów wzmagających wybarwienie żółtka.
Niemniej specjaliści twierdzą, że w praktyce w sposób naturalny część jaj może zawierać żółtko mniej wybarwione, i to pomimo dodatku suplementów. Wśród czynników wpływających na to wyróżnia się:
· związane z kurą nioską: zakażenie kokcydiozą, zwłaszcza kur w chowie bezklatkowym (gorsze wchłanianie pigmentowych), nadmierny stres, zwłaszcza stres wywołany upałami,
· redukowanie właściwości barwiących dodawanych suplementów (antyoksydanty) przez surowce paszowe zawierające wolne rodniki (np. tłuszcze, witamina E, mykotoksyny),
· obniżanie przyswajalności naturalnych pigmentów w dłużej magazynowanych surowcach paszowych (np. w kukurydzy nawet o 50%), negatywne oddziaływanie niektórych składników premiksów na dodatek suplementów wybarwiających żółtko (reakcje redox).