Wielorakie przyczyny braku jaj w norweskich sklepach

W norweskich sklepach zabrakło jaj. Tam, gdzie można jeszcze kupić jaja, wprowadzono limitowaną sprzedaż. Klienci twierdzą, że są przyzwyczajeni do tego, że przed Świętami Wielkanocnymi brakuje jaj w norweskich sklepach, ale przyznają, że tak źle, jak jest tym razem, już dawno nie było. Zdesperowani konsumenci wyjeżdżają po jaja do sąsiedniej Szwecji, ale i tam w miejscowościach przygranicznych brakuje jaj.

Norweskie media twierdzą, że przyczyną braku jaj na półkach w norweskich sklepach jest mniejsza produkcja jaj w Europie z powodu likwidacji stad kur niosek zarażonych grypą ptaków oraz zwiększony eksport norweskich jaj, które są tańsze z powodu spadku wartości norweskiej korony.

Są też inne powody. Norwedzy niechętnie kupują jaja z ekologicznego chowu kur niosek, ponieważ – jak opublikowała norweska prasa – wyniki badań wskazują, że zawierają one znaczne ilości substancji niebezpiecznych dla zdrowia ludzi, m.in. dioksyny, polichlorowane bifenyle PCB i substancje per- i polifluoroalkilowe PFAS.

PCB stanowią jedne z najbardziej niebezpiecznych dla zdrowia ludzi substancji chemicznych podlegających ścisłym regulacjom prawnym. W związku z powyższym w wielu krajach stosowanie tych związków jest zabronione lub podlega ścisłej kontroli. Również substancje chemiczne z grupy PFAS stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia ludzi. Europejska Agencja Chemikaliów (ECHA) zaproponowała Komisji Europejskiej wydanie zakazu produkcji i wprowadzania PFAS do obrotu. Na taką decyzję trzeba będzie jednak poczekać przynajmniej do 2025 roku.

Według gazety "Rad och Ron" przyczyną większej ilości trucizn w organicznych jajkach jest karmienie kur przez hodowców mączką rybną. Norweskie służby weterynaryjne kontrolują zawartość substancji trujących w jajach i twierdzą, że chociaż są one obecne w jajach, to ich zawartość jest poniżej norm ustalonych przez KE.

Jest jeszcze jedna poważna przyczyna braku jaj w norweskich sklepach. Od wielu lat Norwegia zmaga się bowiem z bardzo niską własną produkcją żywności; ponad 50% żywności (produkty zbożowe, mięso, jaja, przetwory mleczne) w Norwegii pochodzi z importu, a niektórych produktów nawet 80% (warzywa i owoce). Norwescy rolnicy domagają się wsparcia rządowego w takim stopniu, by własna produkcja żywności wynosiła ponad 50%.

Sprawdź też nowy
numer miesięcznika
Okładka numeru 4/2024

Partnerzy

Zakup czasopisma