Rosyjski przemysł drobiarski cierpi na brak jaj wylęgowych brojlerowskich
Znaczący wzrost produkcji mięsa drobiowego w Rosji spowodował, że obecnie na rosyjskim rynku drobiarskim brakuje ok. 70 mln jaj wylęgowych. Kolejne ogniska grypy ptaków w stadach reprodukcyjnych kur mięsnych na terenie UE w 2024 i 2025 r. spowodowały niedobór jaj wylęgowych w rosyjskich zakładach wylęgowych.
Tym samym wzrosło zainteresowanie wśród rosyjskich producentów kurcząt brojlerów lokalną krzyżówką kur reprodukcyjnych mięsnych pod handlową nazwą Smena-9. Wg opinii rosyjskich specjalistów kurczęta brojlery Smena-9 osiągają podobne wskaźniki produkcyjne (tempo wzrostu, wykorzystanie paszy) jak kurczęta oferowane przez firmy europejskie.
Rosyjskie przedsiębiorstwo drobiarskie Pitaniye, działające na terenie Kaliningradu (obwód królewiecki) poinformowało, że z powodu trudności z dotychczasowym importem jaj wylęgowych brojlerowskich z niemieckich ferm reprodukcyjnych najprawdopodobniej będzie musiało zwrócić się o pomoc do Turcji.
Rosyjskie firmy drobiarskie importowały jaja wylęgowe także z Węgier i Hiszpanii, ale ogólny brak jaj wylęgowych brojlerowskich w krajach UE z powodu grypy ptaków w stadach reprodukcyjnych powoduje, że wyprodukowane jaja wylęgowe trafiają głównie do producentów piskląt brojlerowskich na terenie UE.
Import jaj z Turcji do obwodu królewieckiego stanowi poważne wyzwanie, głównie z powodu trwającego blisko dwa tygodnie czasu transportu (transport jaj wylęgowych z krajów UE wynosił ok. dwóch dni) i wynikających z tego wysokich kosztów transportu. Samochody chłodnie przystosowane do transportu jaj muszą pokonać trasę z Turcji do Gruzji, następnie do Azerbejdżanu, gdzie przekraczają granicę z Rosją i udają się do St. Petersburga, skąd drogą morską są transportowane do Kaliningradu.